W przypadku problemów natury finansowej często sięga się po sposób, jakim jest obniżenie raty kredytu hipotecznego poprzez jego przeniesienie do innego banku. Spłata starego, droższego kredytu przy pomocy nowego, z zasady tańszego, nazywa się refinansowaniem kredytu hipotecznego. W praktyce oznacza to najczęściej obniżenie wysokości raty miesięcznej, ale i zmniejszenie całkowitych kosztów kredytu, co w perspektywie 20 czy 30 lat może przynieść oszczędności nawet rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Warto zadać sobie pytanie, czy tego rodzaju operacja finansowa się opłaca w każdych okolicznościach. Otóż refinansowanie kredytu hipotecznego jest uzasadnione, kiedy różnica w oprocentowaniu w przypadku starego i nowego kredytu jest duża, to znaczy wynosi około 1 punktu procentowego. Jeśli jest to różnica rzędu 0,2-0,5, lepiej poważnie się zastanowić, ponieważ oszczędności mogą być tylko pozorne. Nowy kredyt wiąże się automatycznie z dodatkowymi kosztami, mianowicie prowizją za wcześniejszą spłatę starego kredytu, prowizją za nowy kredyt, opłatą za ponowną wycenę nieruchomości, koszty wpisu do księgi wieczystej, ubezpieczenie. Tylko dokładna analiza kosztów i ewentualnych korzyści może stanowić podstawę do odpowiedzi na pytanie, czy refinansowanie kredytu hipotecznego jest w określonej sytuacji opłacalne.
Często banki oferujące refinansowanie kuszą klientów obniżeniem wysokości raty miesięcznej jako głównym argumentem. Trzeba wówczas zdawać sobie sprawę, że najczęściej obniżenie wysokości raty odbywa się poprzez wydłużenie okresu spłaty, a to oznacza większe całkowite koszty kredytu.