Jednym z rezultatów światowego kryzysu ekonomicznego było pojawienie się zupełnie nowych instrumentów finansowych, mianowicie walut wirtualnych, wśród których największą popularnością cieszą się tak zwane bitcoiny.
Ta wygenerowana przez miliony komputerów na całym świecie specyficzna waluta, będąca niczym innym niż ciągiem znaków określonych przez algorytm, posiada w odróżnieniu od tradycyjnego pieniądza zakodowany mechanizm antyinflacyjny, ponieważ jej podaż jest z góry ograniczona. Wiadomo bowiem, że bitcoinów nie może być więcej niż 21 milionów monet. Dzięki nim transakcje mogą być dokonywane bez opłat albo z bardzo niewielką opłatą, w każdym zakątku świata, poza systemami bankowymi i w sposób anonimowy.
Bitcoiny powoli wkraczają i na polski rynek. Można przy ich pomocy płacić w części sklepów internetowych, w niektórych hotelach, restauracjach i innych punktach usługowych. W ostatnich dniach pojawiła się informacja, że w jednym z warszawskich szpitali można w ten sposób uiścić opłatę za usługi medyczne, dzięki współpracy placówki ze spółką InPay. Ta młoda firma mająca na celu przekonanie Polaków do płacenia walutą wirtualną, oferuje placówkom handlowym i innym swoje usługi w zakresie pośredniczenia w transakcjach elektronicznych dokonywanych bitcoinami. Zasada działania InPay jest analogiczna, jak w przypadku tradycyjnych operatorów transakcji internetowych. Ponieważ pośrednik bierze na siebie ryzyko związane ze zmianą kursu bitcoina, tego rodzaju usługa jest korzystna zarówno dla klienta, jak i dla danej placówki, w tym przypadku szpitala.