Minister skarbu Dawid Jackiewicz uważa, że PZU powinien zainwestować w sektor bankowy. Ma to zwiększyć udział polskiego kapitału w tym segmencie rynku finansowego. Minister uważa, że spółka o tak dużym potencjale, jak PZU ma spore możliwości działania w obszarze bankowości. Kapitał, którym ten największy polski ubezpieczyciel dysponuje, należy rozsądnie zainwestować.
Dawid Jackiewicz już w czerwcu 2015 roku, nim stał się ministrem finansów, podkreślał, że repolonizacja działających na terenie Polski banków jest kwestią niezwykle istotną dla bezpieczeństwa i stabilności finansowej kraju.
Należy zaznaczyć, że w posiadaniu PZU znajdują się już akcje jednego bank – Alior Banku. W maju 2015 roku polski ubezpieczyciel zakupił 25% jego akcji. Cel, jaki stawia sobie PZU, to stworzenie instytucji, która znalazłaby się w pierwszej piątce najzasobniejszych polskich banków. Część komentatorów twierdzi, że Powszechny Zakład Ubezpieczeniowy zapłacił za akcje Banku Alior zbyt wygórowaną cenę. Inwestycja ta stanie się opłacalna, gdy PZU zakupi kolejne banki, skonsoliduje je oraz zacznie współpracować ze stworzoną w ten sposób instytucją finansową. Szacuje się, że Powszechny Zakład Ubezpieczeniowy może przeznaczyć na ten cel 5 do 6 miliardów złotych.
Bankiem, którego udziały PZU mógłby zakupić, jest Raiffeisen. Władze polskiego ubezpieczyciela rozważają także możliwość zakupu akcji banku BPH. PZU próbowało już, pod koniec ubiegłego roku, nabyć ten bank, ale ostatecznie tego nie dokonał. GE Capital, właściciel BPH, nadal jest jednak zainteresowany sprzedażą swojej własności. Warto wspomnieć, że w 2014 roku GE Capital sprzedał Budapest Bank węgierskiemu Ministerstwu Finansów. Władze tej instytucji mają nadzieję, że i w Polsce uda się im powtórzyć ten manewr. Ta amerykańska firma miała zresztą wstrzymać rozmowy z innym zainteresowanymi zakupem BPH.
Analitycy szacują, że zakup przez PZU/Alior jednego z tych banków osiągnie początkowo rentowność na poziomie 5%. Po restrukturyzacji może ona wzrosnąć do nawet 7%. Zwrot inwestycji na takim poziomie przewyższa zyski czerpane z zakupu papierów skarbowych i nieruchomości. Jest jednak niższy, niż zwrot w biznesie ubezpieczeniowym. Pod uwagę należy także wziąć ryzyko, jakie występuje obecnie w sektorze bankowym.
Bankowość to nie jedyne pole ekspansji PZU. Polski ubezpieczyciel zakupił w czerwcu 2015 roku 60% udziałów Centrum Medycznego Gamma w Warszawie. Wybór tego szpitala nie był przypadkowy. Ma on stać się jedną z najnowocześniejszych placówek tego typu w Polsce oraz uzupełnić ofertę ubezpieczyciela. Jeszcze wcześniej PZU nabył 100% akcji Towarzystwa Ubezpieczeń Link4. Polska firma inwestowała także za granicą. W 2014 roku kupiła 99% akcji litewskiego ubezpieczyciela Draudimas. Ponadto weszła w posiadanie 99% udziałów w łotewskim AAS Balta. PZU zainwestowało także 30 milionów euro w Estonii, kupując tam oddział duńskiego ubezpieczyciela Codan Forsikring. Polska firma łącznie wydała na te przejęcia 360 miliardów euro. Zakupione podmiot są liczącymi się graczami na lokalnych rynkach ubezpieczeń. Dla przykładu Draudimas posiada 30% rynku.